Jeden dzień był słoneczny i ciepły, a reszta całkiem późno jesienna i mglista.
Bodajże Osterheim, miejscowość między Libenau i Lamerden,
wizyta w sadzie śliwkowym, listopad 2009
Droga na Libenau, moja ulubiona,
zawsze piękna, listopad 2009
Cielęta Hermanna, takie małe głuptasy - dzikusy,
listopad 2009, Körbecke
Hermann na tle Góry Disburg,
spacer na górę, listopad 2009
Widok z Góry Disburg, listopad 2009
Owce widziane z Góry Disburg, listopad 2009
Disburi i Rosenberg widziane
z Góry Disburg, listopad 2009
Hermann na Górze Disburg, listopad 2009
Mała kałuża na szczycie wieży,
Góra Disburg, listopad 2009
Pejzaż widziany z Góry Disburg,
listopad 2009
Hermann na Górze Disburg,
jesienny spacer, listopad 2009
Cukrownia w Warburgu widziana
z Góry Disburg, listopad 2009
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz