Pani była głodna i spragniona, również bardzo znudzona czekaniem na koniec ulewy więc obiad zjadłyśmy o 11.00, a teraz ona zmywa naczynia. Będzie trzeba po niej poprawić, wszystko jest umazane i tłuste. Oj nie jest pięknie gdy głowa odmawia posłuszeństwa...
Koniczyna na skwerku, w której Starsza Pani
lubi szukać szczęścia, jak w dzieciństwie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz